Piątek, dwudziesty siódmy dzień czerwca, zaczynam kolejny dzień z nadzieją na lepsze jutro ... Z taką myślą pierwszą spojrzałam w okno i zaraz pojawił się sprzeciw ... Ale dlaczego jutro? Dlaczego, nie zacząć z nadzieją na lepsze dziś? No niby takie powiedzenie, i co z tego ? Jest tak wiele powiedzeń, przysłów, aforyzmów, złotych myśli, ale przecież to ja decyduję jakie słowa będą ze mną, a ja chcę "lepszego dziś", więc zaczynam dzień z nadzieją na lepsze dziś! Od razu lepiej ... zresztą ciekawe kto to wymyślił? ... lepsze jutro ... jutro będzie lepiej ... Po co odkładać na jutro coś co można zrobić dziś, szczególnie gdy jest to przyjemne? Oczywiście są sprawy, na które dziś nie wpłynę, ale mogę poczuć się tak, jakby już było lepiej, na swoje samopoczucie to chyba mam wpływ? Zrobię coś dla siebie, jakiś drobiazg ... przyjemność, ot, tak żeby poprawić samopoczucie ... i już zaczynam dzień z nadzieją na lepsze dziś ....
27.06.2014. Piątek. Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
27.06.2014. Piątek. Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
Zapraszam na mojego nowego bloga:
Kolorowe Smaki Życia - https://kolorowesmakizycia.blogspot.com***
Jeśli moje posty Ci się podobają... podziel się nimi ze znajomymi lub postaw mi kawę... dobro zawsze wraca