Translate

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Zima i pierwszy dzień ferii ...

Jak miło ... nareszcie ferie zimowe zimą. Ostatnie kilka lat różnie bywało, bowiem aura humorzasta wyczyniała różne wygibasy i w czasie zimowych ferii pogoda bardziej wiosnę i jesień przypominała, a swoje zimowe oblicze pokazywała, gdy dzieciaki wracały do szkoły ...
W tym roku zima okazała swoją łaskawość.
Na czas ferii została z nami ku uciesze wielu, osobiście za nią nie przepadam, wolę temperatury umiarkowane, ale uwielbiam obrazy malowane jej mroźnym oddechem. Obecnie to już się nie zdarza i oby tak zostało, ale pamiętam takie zimowe poranki, gdy chłód przeraźliwy zatrzymywał na dłużej pod pierzynką , a na oknach panował niepodzielnie mróz, malując przecudne obrazy według swojego widzimisie. Były to tak zachwycające malowidła, że nie mogłam oczu od nich oderwać oczywiście znikały pod wpływem domowego ciepła, ale następnego ranka znowu pojawiały się już inne historie malowane mrozem na szkle, które teraz są tylko ulotnym wspomnieniem, a pod pierzynką na dłużej zatrzymuje zmęczenie i głęboki sen.

20.01.2014. Poniedziałek Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30








© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
e-mail: kontakt[ małpka ]lebrum.pl
Kolorowe Smaki Życia : http://lebrum.pl/
Miłosne Historie : http://iruchna.blogspot.com
Szukanie Pracy : http://bez-etatu.blogspot.com/
Przemyślenia poranka: http://pierwszamysl.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rekomendowane dla Ciebie:

Jeśli moje posty Ci się podobają i chcesz więcej... podziel się nimi ze znajomymi lub postaw mi kawę

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Łączna liczba wyświetleń