Czwartek
dwudziesty dzień maja, słońce poranka świeci jednako dla każdego, lecz
każdy widzi co innego ... Kolejne ujęcie widoku z mojego okna i kolejna
myśl przesuwa się szybko, bo po niej następuje kolejna ... Myśli bez
liku, tematy tak różne, że zapełniłyby szpalty nie jednej gazety lub
portalu internetowego. Zadziwia mnie z każdym dniem coraz bardziej umysł
i jego organizacja. Właściwie stwierdziłam poważną lukę w edukacji z
zakresu obsługi umysłu :) jakoś odnoszę dziwne wrażenie, że brakuje mi
wiedzy na temat obsługi tego fenomenalnego żywego organizmu. Przydałby się taki szybki kurs, dzięki któremu można byłoby
zebrać wszystkie dotychczasowe doświadczenia i wiedzę na ten temat czyli
wszystkie informacje nazbierane przez lata i wskazać jak korzystać z
potencjału możliwości mózgu. Taki kurs jak korzystać z własnego ciała
... Czy tego uczyli na lekcjach biologii? czy coś przegapiłam, poza
setkami definicji, które wydawały się bezużyteczne? Chyba coś mi
umknęło, bo z tej encyklopedycznej wiedzy tak intensywnie przekazywanej
został w mojej pamięci kwas dyzoksyrybonukleinowy, ale co mam z tą
wiedzą zrobić ... w praktyce kolejnego poranka ...
22.05.2014. Czwartek Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
22.05.2014. Czwartek Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
e-mail: kontakt[ małpka ]lebrum.pl
Kolorowe Smaki Życia : http://lebrum.pl/
Miłosne Historie : http://iruchna.blogspot.com
Szukanie Pracy : http://bez-etatu.blogspot.com/
Przemyślenia poranka: http://pierwszamysl.blogspot.com/
e-mail: kontakt[ małpka ]lebrum.pl
Kolorowe Smaki Życia : http://lebrum.pl/
Miłosne Historie : http://iruchna.blogspot.com
Szukanie Pracy : http://bez-etatu.blogspot.com/
Przemyślenia poranka: http://pierwszamysl.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz