Translate

środa, 14 maja 2014

Słowa, słowa ... tylko słowa

Środa, czternasty dzień maja, poranek wiruje w promieniach słonecznych trzepocząc rzęsami chmur ... Może coś tam obiecuje miedzy wierszami, zapowiada, ale to tylko słowa płyną z obłoczkami po niebie i nie martwią się o Ciebie, bowiem żadnych zmartwień i smuteczków nie znają. Ludzkie  jest to zamartwianie się z byle powodu, a to chmurka słoneczko zasłoniła, a to deszczyk popadał ... no jednym słowem dramat ... Bezchmurnego nieba, ciepłych lądów i mórz trzeba szukać,  last minute i już jest ideał  raj na ziemi :) ... karabiny w tle, bieda ... no tak, tyle że nie moja, ja tylko na chwilę, na swoje 5 minut wpadam skorzystać z ciepłej wody błękitu bez chmur, reszta mnie nie dotyczy ... Wielkie oczy, nie jedna chmura zrobiła słysząc takie słowa ... słowa, nawet filuternym obłoczkom nie w smak były, bo się zachmurzyły i dalejże w tan ruszyły ...

14.05.2014. Środa Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rekomendowane dla Ciebie:

Jeśli moje posty Ci się podobają i chcesz więcej... podziel się nimi ze znajomymi lub postaw mi kawę

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Łączna liczba wyświetleń