Piątek, siódmy
dzień lutego ... jak ten czas pędzi. Ledwo deszczem witałam
Poniedziałek, zaraz za nim przyszło różanych promieni parę i tak oto
różany lutowy tydzień zbliża się do końca :) Teraz tylko fajerwerki
weekendu, odpoczynek, zabawa, przyjemności i cała masa radości ...
Może
nazbyt optymistycznie brzmią te słowa, może ... to takie moje pobożne
życzenia z pragnieniem spełnienia w tle. Ostatecznie nie jest to jakieś
nadzwyczajne pragnienie ... chwila spokoju i błogiej świadomości nic nie
robienia :) Niby niewiele, ale czasem bardzo dużo ... nie będziemy
jednak wylewać łez bez powodu, przecież to niejedyny weekend ! Zresztą
to dopiero jutro, a jest dziś tu i teraz, właśnie to jest ważne, bo
dobrze wykorzystana każda sekunda teraz to wolny weekend jutro :) ...
7.02.2014. Piątek Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz