Kolejny poranek marca, środa za oknem obraz nijaki czyli jednolita mokra maziaja. I tylko ten krzyk ... mewy krzyk dochodzący zza okna zlewa się z krzykiem poranka ... już nie wiem kto zaczął pierwszy ... czy mój krzyk czy Twój, był pierwszy ... Krzyczysz z sytości, ekstazy skrzeczysz po więcej, ja z bezsilności, nie mam już więcej .... Wrzask przejmujący, skrzydła rozwinął i odleciał ... gdzie dadzą więcej ....
5.03.2014. Piątek Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
e-mail: kontakt[ małpka ]lebrum.pl
Kolorowe Smaki Życia : http://lebrum.pl/
Miłosne Historie : http://iruchna.blogspot.com
Szukanie Pracy : http://bez-etatu.blogspot.com/
Przemyślenia poranka: http://pierwszamysl.blogspot.com/
e-mail: kontakt[ małpka ]lebrum.pl
Kolorowe Smaki Życia : http://lebrum.pl/
Miłosne Historie : http://iruchna.blogspot.com
Szukanie Pracy : http://bez-etatu.blogspot.com/
Przemyślenia poranka: http://pierwszamysl.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz