Środa dwudziesty piąty dzień czerwca ... jasny blask słonecznego poranka z jedną małą rysą, która się pojawia wraz z pierwszą myślą ... słońce, chmury, ten sam widok ...
Dlaczego, ciągle to samo pytasz, ja też o to pytam. Codziennie pytam i odpowiadam, odpowiedzi są różne, a właściwie takie same. Może w ostatnim wpisie zbiorę te wszystkie odpowiedzi i wówczas stanie się jasne dlaczego?
Nadejdzie taki dzień gdy zamknę okiennice ... bo przecież wszystko ma swoje przeznaczenie to, że ja tego nie rozumiem , nie pojmuję to zupełnie inna bajka i do tego bez znaczenia, bo i tak mój wpływ na chmury na niebie jest iluzoryczny, mogę spojrzeć z innej perspektywy z innego miejsca na ziemi, ale nie wpłynę na ich ruch.
Więc nie pytaj mnie dlaczego ciągle o chmurach.... bo jedyne co teraz mogę odpowiedzieć , to... bo są ...
25.06.2014. Środa Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
Zapraszam na mojego nowego bloga:
Kolorowe Smaki Życia - https://kolorowesmakizycia.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz