Środa, drugi dzień kwietnia, wiosna dziarskim krokiem kroczy przez świat i promiennym uśmiechem rozświetla kolejny dzień. Doceniam jej łaskawość szczególnie o poranku, gdy jasne wytyczne zachęcają do aktywności fizycznej i umysłowej. Zachęcają co wcale nie znaczy, że rzucam się w jakimś twórczym oszale do działania. Spokojnie ... w swoim rytmie. ale krok po kroku ... Nawet jeśli zdarzy się chwila słabości, zwątpienia to stały rytm poranka przywołuje do porządku ... jego naturalna siła tkwi w tym, że jest. Czy zamglony, czy te też deszczowy lub słoneczny ... ale mam pewność, że się pojawi ... niezależnie od wszystkiego po prostu jest ....
2.04.2014. Środa.Widok z Okna Gdynia-Obłuże 6.30 - 8.30
© tekst i zdjęcia autor Irena Majoch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz